Zapraszamy na wernisaż wystawy "Siedzę i Patrzę" Piotra Żaczka! ___ PIOTR ŻACZEK, rocznik 1966. Absolwent Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (1991, dyplom w pracowni grafiki Romana Artymowskiego i pracowni malarstwa Jerzego Tchórzewskiego), a obecnie wykładowca Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych.
Zajmuje się grafiką, rysunkiem i malarstwem. Autor kilkunastu wystaw indywidualnych m.in. w Ciechanowie, Columbus (USA), Kazimierzu Dolnym, Lublinie, Ostrołęce, Radzyniu Podlaskim, Słubicach, Milanówku, Warszawie uczestnik ponad 250 wystawach zbiorowych w Polsce, Argentynie, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Francji, Hiszpanii, Indonezji, Kanadzie, Macedonii, Niemczech, Portugalii, Rumunii, Szwecji, Tajlandii, Tajwanie, Turcji, USA, Węgrzech, Włoszech.
Wyróżniany i nagradzany w konkursach, m.in. na Triennale Grafiki Polskiej w Katowicach (1991 i 1994); Quadriennale Drzeworytu i Linorytu Polskiego w Olsztynie (1991, 1999, 2007); Linolschnitt Heute w Bietigheim – Bissingen (1992); Grafika znad Wisły we Włocławku (1996); Grafika Warszawska (2007, 2008 i 2014); 15 Międzynarodowym Biennale Małe Formy Grafiki w Łodzi (2014); IX Biennial International Mini Print Exhibit, Vancouver (2016; Triennale Polskiego Rysunku Współczesnego w Lubaczowie (2020, I nagroda). ___ Od autora: Grafiki te stworzyłem dla Anki Koncewicz. Anka od kilku lat jest moją żoną. Dzieli się ze mną swoją wrażliwością i niestrudzenie inspiruje do obserwowania świata - tego który znajduje się tuż tuż, na wyciągnięcie ręki. Czasem siadujemy sobie nad brzegiem jeziora, gapimy się. I oto obserwowany krajobraz jest jak matryca. Nie zmienia się zasadniczy układ form, zmienia się za to kolor i światło. Stąd też wzięła się koncepcja prezentowanych grafik. Pojedyncza kompozycja jest bazą dla stworzenia szeregu wariacji. Powstały one przy użyciu graficznej matrycy w technice druku wypukłego, ale żaden z wariantów nie powtarza się, każdy więc jest unikatowy i nie posiada numeracji. Mimo że każda z odbitek jest dziełem skończonym i autonomicznym, myślę o tych pracach jak o całym niezamkniętym jeszcze cyklu, prezentowanym jedynie we fragmentach. ___ WSTĘP WOLNY